wtorek, 12 listopada 2013

Hollywoodzkie ambicje - jaki sprzęt do filmowania?

Na polskim rynku pojawiło się już kilka kamer pozwalających dokumentować swoje ekscesy w sportach ekstremalnych, a zwłaszcza na motocyklach. Od drogich półprofesjonalnych sprzętów, po kamerki za kilkaset złotych.

Ciekawym i najdroższym rozwiązaniem jest niewątpliwie kamera VIO POV HD, z osobnym pilotem i podglądem LCD. Wymiary obiektywu a zarazem liczne dodatki i uchwyty sprawiają, że można ją zamocować w dowolnym miejscu - od kasku po gmole. Jakość HD i szerokokątny obiektyw dostarczą porządny materiał filmowy, a także całkiem niezły dźwięk.

Minusem jest okablowanie, które wymaga pewnej logistyki przy instalacji na motocyklu, a już zamocowany nie pozwoli szybko zdemontować sprzętu, a jednak w podróży czas to podstawa. Poza tym w kontakcie z rozgrzanymi elementami motocykla, taki kabel może ulec stopieniu, jak niegdyś moja ładowarka do komórki. Dlatego ja kablom mówię "nie".
Komplet kosztuje ok. 2500 zł, są też troszkę tańsze zestawy za 2100 zł. Jednak czy jakość filmu jest na tyle oszałamiająca, żeby płacić takie kwoty? Po obejrzeniu kilku filmów na YouTube (nie licząc materiałów reklamowych producenta) nie czuję się oszołomiona. Poniżej zamieszczam materiał kolesia, który miał właśnie przetestować dźwięk w kamerze, a wylądował w rowie z połamanymi żebrami:

Kolejną kamerą jest ContourHD, kamera w stylu all-in-one. Nie ma żadnych kabli, ani dodatkowych pilotów, ani nawet podglądu. Podobnie jak VIO POV HD ma silnie rozbudowane zaplecze akcesoriów, w tym różne typy uchwytów - od samochodowych, rowerowy, po mocowania na kasku. Te kamery można kupić już od 800 zł za model podstawowy. Za ok. 1300 zł można nabyć model 1080p, a od 1700 zł możemy się cieszyć modelem HD GPS, który oprócz obrazu rejestruje także pozycję GPS nagrania. Program ContourStoryller pozwala to na stworzenie bardzo ciekawej relacji filmowej z podróży bez uciekania się do zawiłych programów do obróbki wideo i natychmiastowe wysłanie na Facebooka czy Twittera. 
Contour doczekał się już kilku wersji Contour, ContourHD, Contour+, a od niedawna ContourRoam, a także wielu akcesoriów. Jego największym atutem jest aerodynamiczny kształt pocisku i wygodna obsługa w rękawiczkach. Dodatkowo modele Contour+2, Contour+, oraz ContourGPS wyposażony w moduł Bluetooth, mają możliwość - dzięki specjalnej aplikacji na telefon - podglądu w czasie rzeczywistym nagrywanego materiału. Bajer! Contour +2 otrzymujemy w zestawie z obudową wodoszczelną pozwalającą na zanurzenie do 60 metrów!

Contour +2 z Bluetooth i aplikacja na smartfona


Contour w wodoszczelnej obudowie

Trzecią kamerą do sportów ekstremalną, najbardziej rywalizującą z Contourem, zarówno na płaszczyźnie cenowej, jak i różnorodności dodatków jest GoPro Hero. Pomimo klasycznego kształtu, w niczym nie ustępuje Contourowi, niektórzy nawet twierdzą, że jakość filmów jest lepsza. Widziałam porównania i w zasadzie różnice nie są tak znaczne, by definitywnie wybrać czy skreślić jedną z kamer. Cierniem w oku jest dla mnie sposób mocowania kamery na kasku. Motocyklista w kasku z kamerką GoPro na czubku głowy przypomina Teletubisia. Trochę niehalo wygląda z taką cegłą na głowie. Ale dla jednego ważniejszy jest wygląd, dla innego jakość. GoPro również oferuje szerokokątny obiektyw i podgląd na smartfonie. Ale chyba największym atutem, którego brakuje Contourowi jest pilot dostępny w modelach Hero3 Black z Wi-Fi. Jak zapewnia producent:

Control up to 50 cameras at a time from up to 600’/180m in optimal conditions
Enjoy full camera control, including On/Off, Shutter and Settings control
    LCD screen mirrors your camera’s LCD status screen
    Key ring and charging cable included
    Wearable and waterproof to 10’/3m
Innymi słowy, można wyposażyć motocykl i siebie w 50 kamer GoPro i obsługiwać wszystkie za pomocą jednego pilota. Z tymi pięćdziesięcioma kamerami to prędzej widziałabym ciężarówkę, ale sama idea jest fenomenalna.

UPDATE:

Ktoś faktycznie wpadł na pomysł wykorzystanie 52 kamer GoPro do zrobienia reklamy szczotki do czyszczenia języka dla psów (!). Na drugim filmiku można zobaczyć, jak wyglądała realizacja.



Aby jeszcze oddać sprawiedliwość Contourowi, dodam, że on też może być zdalnie sterowany, jednak jak na razie tylko za pomocą smartfona i wyżej wspomnianej apki.
Wracając do GoPro, wśród akcesoriów znajdziemy zestawy z podwójnym akumulatorem, pozwalającym na dwukrotnie dłuższe filmowanie, obudowę wodoszczelną i podobnie jak w Contourze całą gamę uchwytów, a do edycji na komputerze służy darmowy CineForm Studio.
Tak więc trochę tego jest i to za jedyne 449 euro (249 bez pilota).
GoPro Hero3 Black Edition z pilotem wifi

UPDATE

Wygląda na to, że GoPro wyparł Contoura z rynku, który ogłosił upadłość w sierpniu 2013 roku, a do tego pojawiły się kolejne, znacznie tańsze alternatywy dla Contoura, jak chociażby Sony ActionCam, budową przypominający Contoura, ale mniejszy, lżejszy i z całą masą akcesoriów, uchwytów i dodatków, a nawet podobną wodoszczelną obudową. Wprawdzie w realu Sony nie wypadł już tak dobrze, jak Contour, to jednak może znaleźć wielu nabywców.

Plusem Sony są niewąpliwie jego małe wymiary, pociskowy kształt (typu bullet) i obiektyw Carl Zeiss. Najwyższy model kamery, rywalizujący bezpośrednio z Contourem +2 i GoPro 3 Black Edition jest wyposażony w odbiornik GPS oraz moduł wifi, dzięki któremu może się łączyć z pilotem z podglądem na żywo, lub ze smartfonem. Znając firmę Sony można się spodziewać, że także soft do obróbki filmów będzie wysokiej klasy.
Jednak to, co z jednej strony jest zaletą Sony, z drugiej jest jego wadą. Małe wymiary i przycisk nagrywania powodują, że podczas jazdy w rękawicach motocyklowy możemy zamiast włączyć nagrywanie, wyłączyć je i odwrotnie. Nigdy nie wiadomo, jaki jest status kamery - chyba, że akurat spojrzymy na pilota, ale znowu, na motocyklu to zbyt rozpraszające. Moim faworytem pozostaje Contour, ze swoim łatwo wyczuwalnym przełącznikiem, nawet w grubych rękawicach narciarskich. Również obudowa wodoszczelna Sony wydała mi się zbyt delikatna do ekstremalnych sportów.

Wodoszczelna obudowa
Pilot z podglądem na żywo
 Zamknięcie jej gołymi rękami nastręczyło mi trochę problemów, a co dopiero w biegu czy w terenie. Sam fakt, że po otwarciu klapka wisi luzem na tasiemce, zamiast na solidnych zawiasach przemawia na niekorzyść takiego rozwiązania w kamerze aspirującej do "ActionCam". Prędzej widziałabym ją na plaży lub przy basenie, albo w innych lajtowych warunkach.


Tak więc z kamer sportowych w tym samym przedziale cenowym mamy do wyboru Contour +2, GoPro Hero3 i Sony HDR-AS100V / AS100VR. Każda ma swoje wady i zalety i każda ma tańsze modele, nie tak bogato wyposażone, ale dostatecznie, by uchwycić nasze sportowe wyczyny i pochwalić się na YouTube, Twitterze, czy Facebooku. W ostatnim roku wysypało się wiele kamer innych firm, ale skupiłam się głównie na liderach.

Tu możemy porównać wymiary trzech opisanych kamer plus jednej, której producenta nie znam:

Od lewej: Sony, GoPro, HD Ghost i Contour

UPDATE 2:

Sądząc po ruchach na Facebooku i oficjalnym oświadczeniu Jamesa Harrisona, nowego szefa marketingu Contoura, wygląda na to, że Contour jeszcze nie powiedział ostatniego słowa.